Pekin na slodko.

Pospalo mi sie dzis szalenie dlugo, bo do 9. Zanim wzielam prysznic, ogarnelam pokoj i spakowalam manaki. Musialam zmienic Hostel, bo mimo ze ten byl przemily to nie mieli wolnych miejsc na kolejne noce. Wyladowalam w Happy Dragon Hostel, 10 minut drogi od tamtego. Hostel mlodziezowy z dzielonymi pokojami. Mam 4 osobowy, kazdy ma swoja szafke na kluczyc, wiec bezpiecznie.
Zjadlam na sniadanko okagle slodkie ciasteczko (1 yuan), 2 sztuki ... tu jest nazwa ktorej nie pamietam, ale to takie jakby pierozki z miesem ( po 1 yuan za sztuke), ale sprzedawane tylko rano ;D i do tego wysmienta herbatka jasminowa.
A wiec po zmienionym Hostelu polecialysmy z Dina podziwiac sztuke! A wiec, metrem do stacji Sanyocostam, z tamtad autobusem numer 403 4 przystanki do "798 art street (albo art galery)"a tu siec uliczek, w ktorej jest kupa malych galeryjek z sztuka nowoczesna, chinska, amerykanska i innymi takimi + sklepy z recznie robionymi kolczykami, porcelana, bizuteria. Spedzilysmy tam prawie 3 godziny! Naaajs!
Wracajac pojechalysmy na West Station kupic bilety. I wcale nie bylo tak latwo, bo...?! W hostelu powiedziano nam, ze to jest 10 minut pieszo od stacji metra. Wysiadlysmy wiec i pytamy o droge (o jak dobrze, ze Dina mowi po chinsku!). A oni, ze to kawal drogi i pieszo to tam nie tak rach ciach i trza wziac taxi. I faktycznie, najpierw nie chciano nas zabrac bo za blisko! Czaicie? Taksowkarz powiedzial, ze nas nie zabierze? Hm. Po kilku probach za 10 yuanow z taksomatem zabrano nas na dworzec. Faktycznie kawalek drogi. A tam, o ludzie! Ale to wielkie. Znalazlysmy wreszcie kase, kasa nr 16 mowia tu w jako jedynej po angielsku. Bilety do LuoYangu kupione, mimo ze kupowalam dopiero na sobote to juz nie bylo miejsc lezacych, wiec tak zwane Hard Seat za 106yuanow zakupione.
Powrot do miasta i juz 19.30. Male zakupy, pogaduchy no i koniec dnia. Przynjamniej u mnie, bo obstawiam, ze w domku jeszcze nawet obiadu nie jedli.

I szybki moral z dnia dzisiejszego: To, ze cos na mapie Pekinu jest baaaardzo blisko stacji metra wcale nie znaczy ze tak jest. (I do "798"mialo byc 15 minut drogi pieszo, a bylo 15 minut autobusem, tak i na West Station mialo byc 10 minut pieszo a bylo 10 minut taxi".

Pozdrowienia z Beijing!

;]



Cenik:
-taxi 10 yuanow, 2 yuany za kilometr
-autobus 1 yuan
-metro: caly czas 2 yuany :-D
-"798" za darmo
-sniadanie 3 yuany
-lod z czekolada i orzechami: 3 yuany
-ciasteczka 3,6 yuana
-bilet do LuoYang, miesca siedzace 106
-hostel 80 yuanow noc

Komentarze (1)